Właśnie usłyszałem w radiu, że pekapa ma zamiar podnieść czynsz za halę wagonowni i tereny przyległe do 5000złmiesięcznie. Oczywiście tłumaczą się tym, że ktoś mógłby ich posądzić o niegospodarność. Sprawę rozwiązaloby przejęcie tych obiektów przez samorząd, ale ten niestety się do tego nie garnie. Skansenu nie stać na tak wysokie opłaty, więc co będzie dalej - nie wiadomo. Pięknie się dzieje, po prostu pięknie... Kiedyś mój kolega, rozgoryczony, będąc w stanie wskazującym, określił to trafnym zdaniem - "Wypisuję się z tego państwa"...
Forum dyskusyjne
Skansen w Pyskowicach, czyli pazerność PKP nie ma granic
-
-
Tytuł powyższego posta jest chyba trochę nie trafiony, gdyż powinien po słowie "czyli" nastąpić zamiast "pazerność PKP" zwrot "bezmyślność samorządów".
PKP słusznie postępuje zwiększając opłaty do, powiedzmy że rynkowych, bo takie są obowiązki zarządcy nieruchomości. Ma on przede wszystkim zapewnić firmie zysk a nie być Matką Teresą z Kalkuty.
Dziwi natomiast niechęć samorządowców do przejęcia w myśl art.39, ust.3 ustawy z dnia 8 września 2000 r.o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji przedsiębiorstwa państwowego "Polskie Koleje Państwowe" majątku wchodzącego w skład kompleksu lokomotywowni.
I to tu należało by szukać winnych, a nie "tradycyjnie" podsrywać PKP, bo one postępują zgodnie z zasadami.